Lipskie Centrum Kultury zaprasza na wernisaż wystawy fotografii Bożeny Małek. Otwarcie wystawy odbędzie się w dniu 14 marca 2024r. o godz.18-tej w sali wystawienniczej. Prezentowanej ekspozycji autorka nadała tytuł „Podszepty duszy”.
Bożena Małek jest absolwentką Studium Pielęgniarstwa Psychiatrycznego, polityki społecznej na Uniwersytecie Warszawskim oraz Szkoły Trenerów Komunikacji Opartej na Empatii
przy Dojrzewalni Róż w Warszawie. Od ponad trzech dekad wspiera innych w rozwoju, realizując swe pasje. Jest niestrudzoną tropicielką pozdrowień ze wszechświata, dokumentalistką codzienności, autorką dwóch blogów i strony na FB Fotocoaching Duszy.
To miłośniczka muzyki i fotografii. Wyznawczyni rozmowy jako podstawy kontaktu, która może czynić cuda, a przynajmniej uczynić życie znośniejszym.
Należy do grupy fotograficznej Spułaf, z którą uczestniczyła w trzech wystawach zbiorowych:
Puławy (nie) obiektywnie (2022 r.) Tutejsi (2023 r.) w Puławskim Ośrodku Kultury Dom Chemika oraz Impresje z Puławskiego Parku w Bibliotece Rolniczej w Puławach (2025 r.)
Swoje prace prezentowała na II Puławskim Biennale Fotografii w POK Dom Chemika (2022 r.), oraz indywidualnych wystawach:
• Na pograniczu światów (2023 r.) w Galerii Pod Aniołem Marty Sokół
• Kierunki w Centrum Kultury w Lublinie oraz Domu Kultury w Zwoleniu (2024 r.)
• Mój świat w Bibliotece Rolniczej w Puławach (2025 r.)
• Bliskość wspólnie z przyjaciółką Agnieszką Czerską Pawlak w Domu Kultury w Łukowie (2024 r.)
Jej fotografie zdobią ściany restauracji Theo w Kazimierzu Dolnym.
Wykonywane zdjęcia łączy w cykle, takie jak.: The west is the best, Jaka piękna codzienność!, Przez auta szybę nieczystą, Na peryferiach, Puławski blues, Moje Mroki, Out of time, Zawsze chciałam malować.
Pomysłodawczyni Galerii Pod Starą Wiśnią.
Autorka o sobie:
Bywam poetką i niestrudzoną dokumentalistką codzienności, ale to fotografia stała się ostatnimi czasy moim czułym dopełnieniem i sposobem na ujawnianie połączeń pomiędzy światami. Podręcznym środkiem wyrazu i wizualnym zapisem emocji w zderzeniu z rzeczywistością.
Fotografowanie jest dla mnie stanem skupienia, zatrzymaniem, intymnym dziennikiem. Innym razem bywa przyjemną gonitwą za światłem i cieniem. Złudzeniem. Pragnieniem. Spełnieniem. Wytchnieniem. Sensem. Chwilą zatrzymaną pod powiekami. Ten stan wymaga przekraczania strefy komfortu, by poczuć „nieznośną lekkość bytu”. To wciąż zadziwiający sposób na dojrzenie szczelin, przez które sączy się piękno i dobro ale też zło tego świata. Czuję, że przyszedł czas na ujawnianie znaków i podpowiedzi w tym procesie.
Mieszkam w szczególnym miejscu, na styku dwóch województw: lubelskiego i mazowieckiego, gdzie silnie czuję energię peryferyjności, „pomiędzy” i „poza czasem”. Na wystawie prezentowanej w Lipskim Centrum Kultury dzielę się z Państwem swoim postrzeganiem świata dzięki podszeptom duszy. Zapraszam do tej opowieści i podzielenie się swoją. Bo choć świat jest jeden, to każdy z nas stanowi odrębny. To jest ten czas!